Witam i o pomoc pytam:)
Kupiłem niedawno moja suzuke gsx750f 99r 92km i od jakiegoś czasu mam z nią poważny problem w trasach, zachowuje się jakby nie dostawała paliwa tj.
jadę sobie 200km/h powiedzmy 15 minut ciągiem i nagle mi ją odcina, na tej zasadzie ze jak wcisnę sprzęgło to całkiem gaśnie , brak reakcji na gaz czasem aż muszę zjechać na pobocze bo nie dam rady jej "odmulić" bo reaguje na gaz z opóźnieniem, taki efekt jak w samochodzie jak brakuje benzyny (zaznaczam ze staram się nie schodzić poniżej połowy baku) ze dwa razy już stanąłem do zera i raz odpaliła na ssaniu po 2 minutowej probie a raz po prostu. wymieniony ostatnio został filtr paliwa ale przed tym było to samo. Jeżdżąc po mieście i krótkie odcinki mi się to nie zdarza, aczkolwiek byłem kilka tygodni temu na wyjeździe motocyklowym 400km w jedną stronę i nic takiego mi się nie zdarzyło ale tam raczej nie przekraczaliśmy 150-160 na godzinę bynajmniej nie na dłużej niż 2-3 minuty z uwagi na zróżnicowany poziom uczestników. W trakcie tego odcięcia próbowałem już operować kranikiem (zero reakcji) i to samo ze ssaniem. Nie wymieniałem w tym motocyklu świec ale wydaje mi się że nie mają związku, pozdrawiam i liczę na szybką odpowiedź