No właśnie na wyższym biegu ma mniejsze obroty, niż na niższym, więc ten ułamek sekundy wysprzęglenia pozwala na ich opadnięcie i dostrojenie się do nowego przełożenia. A ponieważ różnica między 2 pierwszymi biegami jest większa, niż między pozostałymi, to trzeba wysprzęglić tak z 50% dłużej. Nadal oczywiście jest to ułamek sekundy, jednak nieco dłuższy

Jak przedobrzysz, to grzmotnie, tylko w drugą stronę (bo już za niskie obroty będzie miał).
W skrzyni synchronizowanej w ogóle się nie przejmujesz, tylko wbijasz bieg.