Plecaczek...

Prowadzenie, składanie w zakręty, jazda w grupie, hamowanie...

Postprzez brodaty_rider » wtorek, 24 maja 2011, 00:28

Budzik, kondyche mam :P biegam codziennie i dużo na rowerze :P spokojnie daje radę go podnieść i daje radę nim miotać ale moje umiejętności są jeszcze dalekie od oczekiwanych
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... naprawde .... aż cięzko czasami ich wyprzedzić ...
brodaty_rider
 
Posty: 792
Dołączył(a): piątek, 17 grudnia 2010, 10:07
Lokalizacja: siedlce

Postprzez Bartek Tymoszuk » wtorek, 24 maja 2011, 01:18

brodaty znam ten bol , jedna z kolezanek tez nie spodziewala sie ze zaczne hamowac z redukcja i dwoma heblami , ale co zrobic nikt nie mowil ze jazda z plecakiem jest przyjemna :D
Avatar użytkownika
Bartek Tymoszuk
 
Posty: 242
Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 22:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez BiEdRoN » wtorek, 24 maja 2011, 01:28

są i przyjemne chwile jeżdżenia z plecaczkiem 8)
simson s51-> gsx 600f -> gsx750f -> gsx 750f-> xciting 400i
Obrazek
Avatar użytkownika
BiEdRoN
 
Posty: 1355
Dołączył(a): środa, 25 marca 2009, 19:29
Lokalizacja: Wawa-3city-Lebork

Postprzez Zombik3 » wtorek, 24 maja 2011, 06:17

A według mnie jazda z plecaczkiem jest przyjemna. Niedawno swoją kobitkę po raz pierwszy zabrałem na moto. Na początku przerażenie, śmierć w oczach mimo że 90 km/h nie przekroczyłem :D Pod koniec sie spodobało. Teraz tylko na moto chce :lol: A co do wygody, trzyma się tylko mnie, w zakrętach razem ze mną sie pochyla, ogólnie nie przeszkadza mi jej obecność. Czysta przyjemność!!!
Zombik3
 

Postprzez damias83 » wtorek, 24 maja 2011, 08:07

Zombik3 to tak samo jak u mnie nie nie a puzniej caly czas by chciala jezdzic ;)
damias83
 

Postprzez Gof » wtorek, 24 maja 2011, 12:56

Dziewczyny (50-60 kg) zawsze trzymają się mnie w pasie (trzymanie się oburącz z tyłu grozi wyłamaniem stawów barkowych), a przy hamowaniu dodatkowo ściskają udami. Jak raz leciałem z kumplem (120 kg żywej wagi) to kazałem zapierać się łapami o bak bo przy hamowaniu mnie kastrował.

Aaa i nie stawajcie na podnóżkach przy pokonywaniu nierówności (progów zwalniających itd.) bo mi raz tak plecaczek zjechał w dół i nie mógłem usiąść :D

Tu jeszcze dwa linki:

http://www.motorbikejaroslaw.pl/jazda_z_pasazerem.html

http://forum.motocyklistow.pl/index.php ... plecakiem/
Ostatnio edytowano wtorek, 24 maja 2011, 13:07 przez Gof, łącznie edytowano 1 raz
Gof
 

Postprzez x10d » wtorek, 24 maja 2011, 13:39

gof napisał(a):http://www.motorbikejaroslaw.pl/jazda_z_pasazerem.html
O, widzisz, przyda się ;)
Avatar użytkownika
x10d
 
Posty: 448
Dołączył(a): niedziela, 10 kwietnia 2011, 00:11
Lokalizacja: Łódź

Postprzez jrk » środa, 25 maja 2011, 15:31

biedron napisał(a):są i przyjemne chwile jeżdżenia z plecaczkiem 8)


rozumiem, ze chodzi Ci o nocleg w trakcie podróży? ;]
jrk
 

Postprzez BiEdRoN » środa, 25 maja 2011, 22:17

jrk napisał(a):
biedron napisał(a):są i przyjemne chwile jeżdżenia z plecaczkiem 8)


rozumiem, ze chodzi Ci o nocleg w trakcie podróży? ;]
czasami trzeba odpocząć ;)

całe szczęście moja żona nie chce jeździć na 2 kołach :lol: , za to koleżanki żony i nowe znajomości to już inna bajka :mrgreen:
Ostatnio edytowano środa, 25 maja 2011, 22:18 przez BiEdRoN, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
BiEdRoN
 
Posty: 1355
Dołączył(a): środa, 25 marca 2009, 19:29
Lokalizacja: Wawa-3city-Lebork

Postprzez Budzik » środa, 25 maja 2011, 23:00

biedron, tylko zeby nie byly to przelotne znajomosci bo zona Ci szybko to ukroci
Na granicy przyczepności uciekamy codzienności
Avatar użytkownika
Budzik
 
Posty: 3270
Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:39
Lokalizacja: Wwa

Postprzez Gof » środa, 25 maja 2011, 23:03

A skąd ma się dowiedzieć :D Z jednej dziury i najlepszy kot się nie naje :D
Gof
 

Postprzez Budzik » środa, 25 maja 2011, 23:04

jak sie ozenil to juz stary kot jest i lepiej zeby inne dziury w spokoju zostail i zajal sie swoja mysza ;]
Na granicy przyczepności uciekamy codzienności
Avatar użytkownika
Budzik
 
Posty: 3270
Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:39
Lokalizacja: Wwa

Postprzez Gof » środa, 25 maja 2011, 23:05

Hehe chyba żeby więcej zostało dla nas :D
Gof
 

Postprzez BiEdRoN » czwartek, 26 maja 2011, 18:54

Budzik napisał(a):jak sie ozenil to juz stary kot jest i lepiej zeby inne dziury w spokoju zostail i zajal sie swoja mysza ;]
facetow jest mnie :) wiec pomagam tym potrzebujacym pania ;)
a ty nie badz pies ogrodnika :P

stary kot potrzebuje wiecej treningu niz mlody kotecek :lol:
Avatar użytkownika
BiEdRoN
 
Posty: 1355
Dołączył(a): środa, 25 marca 2009, 19:29
Lokalizacja: Wawa-3city-Lebork

Postprzez Nyuno » piątek, 27 maja 2011, 11:33

Ech... te stereotypy...

Stary czy młody - to nie ma znaczenia. Każdy jest inny i tyle.
Obrazek
Nyuno
 
Posty: 1277
Dołączył(a): piątek, 17 kwietnia 2009, 19:30
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez zolkos » piątek, 27 maja 2011, 13:11

Nyuno no chyba nie chcesz przez to powiedzieć ze jestes lewy :D :P

a tak na powage to moja dziewczyna na poczatku bala sie siadac na suze gdy była off a jak raz ją przewiozłem to mówi ze to super uczucie jeździć na motorze :P ale z kobitą o wiele spokojniej sie turlam :P
Ostatnio edytowano piątek, 27 maja 2011, 13:12 przez zolkos, łącznie edytowano 1 raz
zolkos
 

Postprzez x10d » piątek, 27 maja 2011, 13:54

zolkos napisał(a):a tak na powage to moja dziewczyna na poczatku bala sie siadac na suze gdy była off a jak raz ją przewiozłem to mówi ze to super uczucie jeździć na motorze :P ale z kobitą o wiele spokojniej sie turlam :P

Moja za pierwszym razem bala sie wsiąść, bo myslala, ze nie utrzymam suzi jak bedzie wsiadac ;]
Avatar użytkownika
x10d
 
Posty: 448
Dołączył(a): niedziela, 10 kwietnia 2011, 00:11
Lokalizacja: Łódź

Postprzez zolkos » piątek, 27 maja 2011, 13:59

heh ja do swojej za pierwszym razem mówilem by troche dala mi pooddychać bo tak obieła sie ze powietrza nie mogłem lapac :P a natomiast jak jade z bratem (ok 110kg) ja ok 90 kg to czuc jak zuzia ciut wiecej ma na wentylkach :P i juz nie takie przyspieszenie przy wyprzedzaniu a na kanapie troche mniej miejsca i w zakrety na poczatku było cieżko wchodzic ale potem sie cos nauczyło jak wchodzić w zakrety itp to dopiero w tym sezonie panienke zabrałem na moto :P
Ostatnio edytowano piątek, 27 maja 2011, 14:02 przez zolkos, łącznie edytowano 1 raz
zolkos
 

Postprzez Nyuno » piątek, 27 maja 2011, 14:31

Nie wiem co rozumiesz pod pojęciem 'lewy'. Mam jedną kobietę i więcej mi nie trzeba.

Ja osobiście wolę jazdę z plecaczkiem. Lepiej i pewniej się trzymam drogi, oraz jeżdżę rozważniej.
Ostatnio edytowano piątek, 27 maja 2011, 14:32 przez Nyuno, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Nyuno
 
Posty: 1277
Dołączył(a): piątek, 17 kwietnia 2009, 19:30
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez zolkos » piątek, 27 maja 2011, 14:41

żart to byl z tym lewym :P a to jest tak zawsze ze z plecaczkiem jedzie sie ostrożniej bo sie boi o Ta osobe :P
zolkos
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Technika jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron