Pozdrawianie innych uczestników ruchu

[zolkos]

heh i ja sie dowiedzialem jak kupilem moto na poczatku myslalem ze myla mnie z kolesiem co od niego kupilem w sumie z jego miasta wyjechalem ja miska macham i oni odmachaja raz misiek glowa skinął bo mandat wypisywal a jaki usmiechniety byl
a skutrami u mnie przeważnie łepki smigaja

a dzis stanełem obok kolesia (kawa zx9r ) kolo przejazdu kolejowego to z taka pogarda mi machna i obczajal zuzie i chyba sie smial ze on ma 9setke a ja pewnie jakas 6setke czy cos ale jak sie okazalo to był mistrz prostej drogi bo wąchał moje plecy nie bedzie mi tu jakis zuzie obrażał głupimi usmieszkami

[Valhalla]

Ja odmachuję - ale jeśli jestem na zakręcie lub potrzebuję obu rąk to tylko kiwam głową, bezpieczeństwo ważniejsze niż "sposób" przekazania pozdrowienia. Jak widzę x moto jeden za drugim to 1 pozdrowienie wystarczy ;p

[RAV]

Ja robię tak samo jak Valhalla, gdy mam możliwość - macham, gdy nie mam to kiwam łebkiem jak mijam kolumnę to macham pierwszemu i ostatniemu (czasami się zdarza, że w środku ktoś mi machnie to i ja mu się odmachnę- nie mogę wyjść na gbura przecież nie ? ). Małym skuterkom jak widzę kierownika w krótkich spodenkach i hawajskiej koszuli nie macham, większy sprzęt typu burgman może liczyć na "odmachnięcie" z mojej strony
Policji nie macham i bardzo się cieszę, że oni również na mnie nie machają (no od pewnego czasu)

[Bielak]

Ja tez zawsze macham jak widze kogos jadacego. Chyba ze akurat nie moge to wtedy kiwam glowa. Nawet mozna powiedziec ze w duzej czesc przypadkow jestem inicjatorem pozdrawiania. Musze jednak z przyktoscia stwierdzic ze coraz mniej ludzi odpowiada (a moze to tylko moje odczucie).

[Schummi]

ja też zawsze macham, ale jak jadą kolesie na chopperach albo coś w tym stylu to często nieodmachują oni chyba nie uważają za motocyklistów użytkowników tych szybszych moto

[Riki]

ja też zawsze macham, ale jak jadą kolesie na chopperach albo coś w tym stylu to często nieodmachują oni chyba nie uważają za motocyklistów użytkowników tych szybszych moto

Musicie zwrócić jeszcze uwagę na nogi szczególnie w przypadku ala'choperas kiere mało to puszcza ale to też zależny od prędkości

[chrom]

Ja tak jak wiekszosc macham,odmachuje jak nie moge oderwac reki od kiery to uzywam glowy hehehe

[Nyuno]

Musze jednak z przyktoscia stwierdzic ze coraz mniej ludzi odpowiada (a moze to tylko moje odczucie).

Nie tylko Twoje. Ja też takie wrażenie odnoszę.

Fakt, chromowcy mniej odmachują, ale z kolei sposób, w jaki to robią, to tylko chromowcy potrafią łapę wysoko w górę, żwawo wyciągnąć Tak jakby mieli powiedzieć "Siema stary!!! Kopę lat!"

[Gof]

Ja robię tak samo jak Valhalla, gdy mam możliwość - macham, gdy nie mam to kiwam łebkiem jak mijam kolumnę to macham pierwszemu i ostatniemu (czasami się zdarza, że w środku ktoś mi machnie to i ja mu się odmachnę- nie mogę wyjść na gbura przecież nie ? ).

Ja mijając kilka moto zwykle trzymam łapę w górze cały czas ;] chyba że jej akurat potrzebuję, wiadomo, bezpieczeństwo ważniejsze.

Małym skuterkom jak widzę kierownika w krótkich spodenkach i hawajskiej koszuli nie macham,

Ja odmachuję jak oni machną pierwsi, mnie to nic nie kosztuje a małolat będzie się cieszył że go motor nie olał każdy jakoś zaczynał.

[John]

Macham jak najbardziej. Nawet jak szliśmy chodnikiem (w ubraniach motocyklowych i z kaskami) w Ostródzie to przejeżdżające chopery nas pierwsi pozdrowili.
Ostatnio w drodze na otwarcie sezonu w Częstochowie to już nie machałem, bo bym musiał cały czas dwie ręce w górze mieć

Mijanie swoją drogą, a zapytam jak się zachowujecie w stosunku do innych motocyklistów jak ich wyprzedzacie lub sami jesteście wyprzedzani?

[Gof]

No jak jestem na chodniku i mam kask (albo stoję przy moto) to też pozdrawiam ;] zresztą łapa lata mi już nawet w puszce (nawyk) i też czasem pozdrawiają widząc znak motocykla na bagażniku.

Jak wyprzedzam tym samym pasem to najpierw upewniam się że mnie widzi i zjeżdża trochę na bok żeby zrobić miejsce. Sam też widząc że moto za mną leci szybciej niż ja robię mu miejsce po lewej i daję wyraźny znak że może wyprzedzać. Zresztą powinna działać taka sama zasada jak w kolumnie - ja z prawej to on z lewej i na odwrót, przy czym wyprzedza się lewą stroną.

Generalnie rzadko wyprzedzam motocykle, częściej skutery i rowery - po prostu zachowuję odległość przynajmniej metra (żeby nie wystraszyć bo wtedy różne głupoty można zrobić) i śmigam. Tak samo jak puszką - jak jest miejsce żeby zachować odległość to wyprzedzam, jak nie ma i musiałbym na żyletę to nie wyprzedzam tylko czekam (dojeżdżając zwalniam wcześniej i łągodniej żeby nie wystraszyć bo nie chciałbym żeby koleś się wystraszył i wyglebił mi pod koła).

A jak leci przede mną jakaś fajna rowerzystka w krótkich spodenkach to przestaje mi się spieszyć i nie mam potrzeby wyprzedzać

[ivan]

Gof, ale Johnowi chyba chodziło o pozdrawianie podczas wyprzedzania

Ja jak wyprzedzam to macham głową albo kierunkami pozdrawiam, albo nogę wyprostowuję.
A jak mnie wyprzedzają... to się nie zdarza . A tak poważnie, jak mnie wyprzedzają to z reguły macham głową lub ręką.

[TasmaN]

a ja Wam powiem szczerze za tyle tego robactwa teraz jezdzi po miescie, ze nieraz nie macham... odmachuje tylko jak ktos pierwszy machnie do mnie.... no... czasami.... .

W trasie zawsze macham.

[Gof]

Gof, ale Johnowi chyba chodziło o pozdrawianie podczas wyprzedzania

No tak... co to picie robi z ludźmi

Jeżeli chodzi o pozdrawianie podczas wyprzedzania to jak już mnie wyprzedzi to podnoszę łapę, jak spojrzy w lusterko to zobaczy

a ja Wam powiem szczerze za tyle tego robactwa teraz jezdzi po miescie, ze nieraz nie macham... odmachuje tylko jak ktos pierwszy machnie do mnie.... no... czasami.... .

Ale chyba gsxfom machasz?

[x10d]

Ja podczas wyprzedzania, wymijania, ale wtedy, kiedy po prostu jest sens Zawsze to milej na drodze sie robi, jak odmachna
Nawet jak jezdze yamka 125ccm to mi czesto odmachuja czy skinieniem glowy pozdrawiaja.
Grunt, zeby przede wszystkim patrzec na droge i sie nie wpakowac w kogos/cos, bo sie chcialo komus zamachac

[Mario]

trzeba machać, póki można...
niedługo będzie tyle sprzętów, że będzie potrzebna 3-cia ręka, specjalnie do tego

ps.
ale fakt faktem nie jest to najbezpieczniejsze przy większych prędkościach,
mi już kilka razy bujnęło moto

[daragen]

No to ja przez ten weekend troszkę pomachałem, także chyba już mam prawo się wypowiedzieć

Pierwszy raz miałem dość ciekawą sytuację. Wyjeżdżałem z podporządkowanej na krajówke, jechały dwa choppy. Pierwszy z nich mnie pozdrowił jak stałem. Później zaraz za nimi wjechałem, i po chwili włączyli kierunki do zjazdu w lewo na grilla. Zwolniłem i ostrożnie zacząłem wyprzedzać z prawej (na tym samym pasie). Jednak oni wyłączyli kierunkowskazy, ja już byłem w trakcie wyprzedzania. Nie przyspieszyli, a ja nie odpuściłem. Jak ich wyprzedziłem wystawiłem rękę w geście przeproszenia bardziej... Jak byście się zachowali w takiej sytuacji ?

Później mijałem choppera a za nim leciał cross... Cross odmachał.

Dzisiaj na drodze też mijałem sporo motorów, nie odmachali jedynie dwaj na chopperach, reszta wszystko odmachiwało, nawet gość na 1000cc w kombinezonie pod kolor kiwnął głową

A na koniec dnia, jak stałem pod domem przy padaczce to jeszcze z gościem na Fazerce się pozdrowiliśmy...


Ogólnie to super sprawa takie pozdrawianie się, zawodowo sporo jeżdżę w puszce, i tak szczerze mówiąc zawsze z zadrością patrzyłem jak moto sobie kiwają

[x10d]

(...)zawsze z zadrością patrzyłem jak moto sobie kiwają

Teraz juz nie musisz tylko patrzec

[adasko28]

ja pozdrawiam kazdego na motocyklu nawet policjantow , co prawda zadko policje mozna spotkac na motocyklu ale za kazdym razem odwzajemniali pozdro. Pytanko mam w jaki sposob pozdrawiacie. Bo ja zreguly kiwne raz głową.

[metadon]

Przeważnie lewą ręką chyba , ze jest do czegoś akurat potrzebna to głową