Schummi napisał(a):Ale chyba da się tą "operację" zalegalizować jeśli dobrze kojarzę za pośrednictwem stacji kontroli pojazdów jako wymiana licznika z powodu osiągnięcia "maksimum".
Musiałby się ktoś wypowiedzieć kto takie coś robił albo jest zorientowany w temacie
Powiem tak, grupa VW która ma liczniki do 299999km po osiągnięciu 0 nie przyjeżdża na odczyt po wymianie drogomierza (przynajmniej do nas).
Przy "wymianie" licznika składasz oświadczenie (pod odpowiedzialnością karną) o wymianie i są tylko dwie możliwości dlaczego był wymieniany czyli awaria drogomierza (nie mierzy przebiegu) lub awaria podzespołu z którym drogomierz jest nierozerwalnie połączony (np. wymieniasz sterownik silnika, musisz wymienić immo, a że immo jest w liczniku to i licznik). Jak zawsze nasi wspaniałomyślni ustawodawcy nie przewidzieli, że człowiekowi może się licznik po prostu skończyć i zacząć bić km od zera...
Jak chcesz mieć święty spokój rób korektę na jakiś przebieg, moto na stację, wypisz oświadczenie, że wymieniłeś licznik i za całe 51PLN zalegalizujesz wymianę