GSXF600 1998 Jarosław

Linki, uwagi, spostrzeżenia, porady

GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez Mordkaaa » sobota, 28 października 2017, 11:02

Witajcie, w tym roku przyszedł czas na zmianę motocykla po GS500. Docelowo chciałem kupić DL650, ale niestety nic godnego w mojej okolicy nie było.
A teraz zauważyłem, że trafił się taki egzemplarz : https://www.olx.pl/oferta/suzuki-gsx-60 ... mV874.html
Na moje oko dosyć dobrze doposażony, cena też nie jest wygórowana.
Pytanie do was czy widzicie coś niepokojącego, na co powinienem zwrócić uwagę ?
Takie rzeczy jak napęd, hamulce, opony, zawieszenie oczywiście sprawdzę.
Z mechaniką mam jakieś tam doświadczenie, zwłaszcza że silnik GSXF jest bardzo podobny do tego który miałem w GS500.
Interesują mnie też przybliżone kwoty części, czy jest coś wyjątkowo drogiego w nim, bo jeśłi go kupię to na pewno będę sam serwisował.
Oraz ewentualnie, na co zwrócić uwagę, porady z "pierwszej ręki" zawsze są lepsze niż te z ogólnych stron motocyklowych.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź
Mordkaaa
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota, 28 października 2017, 10:54

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez Gruby Kurp » niedziela, 29 października 2017, 17:21

Na zdjęciach ten motocykl wygląda przyzwoicie. Nic niepokojącego nie rzuciło mi się w oczy. Tak jak piszesz, warto sprawdzić hamulce (grubość tarcz, szczelność układu), napęd (równomierne wyciągnięcie łańcucha w kilku punktach, stan zębatek), zawieszenie pod kątem wycieków i dobijania na nierównościach. Sprawdź również czy motocykl bez problemu odpala na zimnym i rozgrzanym silniku. Czy ładnie wkręca się na obroty i tak samo z nich schodzi. Czy trzyma wolne obroty. Po zakupie obowiązkowo sprawdzenie luzów zaworowych i wymiana oleju i filtra oleju, filtra powietrza - ale to oczywista oczywistość. Nawiasem mówiąc przebieg wydaje mi się podejrzanie mały - zwłaszcza na motocykl przygotowany do turystyki. No ale oczywiście mogę się mylić. Myślę, że z ceny uda się jeszcze trochę urwać :)
Suzuki GSX600F '06
Avatar użytkownika
Gruby Kurp
 
Posty: 190
Dołączył(a): poniedziałek, 1 lutego 2016, 15:16
Lokalizacja: Ostrołęka/Warszawa

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez Mordkaaa » poniedziałek, 30 października 2017, 19:37

A malowanie ? Wychodził taki kolor w tym roku ?
Jeśli chodzi o zasilanie paliwem to tutaj nadal są gaźniki prawda ? Jeśli dobrze patrzyłem to tarcza na przód do tego modelu to minimum 600 PLN za sztukę ? Czy są też tańsze ? Oraz ostatnie pytanie, czy dużo roboty jest z ściąganiem owiewek ?

Na przebieg nie patrzę bo zdaje sobie sprawę że może być on cofnięty o sporo. Byleby nie wbić się na minę, której naprawa pochłonie drugie tyle. Z tym że coś dołożyć trzeba to się liczę, dobrze wiem że nie ma samochodów i motocykli bez wkładu. Ale akurat zima będzie więc byłby czas na przygotowanie do sezonu.
Dzięki za odpowiedź ;)
Mordkaaa
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota, 28 października 2017, 10:54

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez kaamos » poniedziałek, 30 października 2017, 22:48

Tak, gaźniki. A zawory na śrubkach i z bardzo dobrym dostępem.

Cena za tarczę wygląda sensownie. Czy są tańsze? Znając naszych skośnookich braci, to na bank. Czy chciałbyś jeździć na takich tarczach, to mam nadzieję, że sam wiesz ;)

Czy dużo roboty? Ciężko powiedzieć. Generalnie, porównując z innymi maszynami, z którymi miałem styczność, to jest to dość pracochłonne, ale za to masz bardzo dobry dostęp do niemal każdego podzespołu, może poza napinaczem, do którego żeby się dostać, trzeba ściągnąć gaźniki. W kwestii samych owiewek, to po prostu musisz zazwyczaj cały bok ściągnąć (obejmuje też rejon czachy), a żeby to zrobić, trzeba zdemontować mały panel z przodu, lusterko i odkręcić wszystkie śruby mocujące (do ramy, pługa i stelaża z przodu). Bak można zrzucić tylko zluzowawszy boczki, choć łatwiej wtedy połamać zaczepy, więc polecam dopiero po nabraniu wprawy i zapoznaniu się z rozlokowaniem tychże.

Jedziesz oglądać? A, masz taki mały prezent. Nie ma za co.
https://drive.google.com/file/d/0B5h8Pi ... sp=sharing

O malowaniu się nie wypowiem, bo nie interesowałem się nigdy ;)


Z innej beczki: rozważałeś jakieś inne maszyny? Jajo jest ogólnie bardzo fajne w prowadzeniu, ale czy na drugi motocykl opłaca się (600)? Pewnie zależy, do czego przykładasz wagę. Czujesz się jeszcze niepewnie w umiejętnościach - dobry wybór. Solidna maszyna na wyjazdy? Możesz też za 750 się rozejrzeć. Przejściówka na coś zupełnie większego, nim zbierzesz fundusz? Spoko. Do zabawy? Są ciekawsze opcje.
Avatar użytkownika
kaamos
 
Posty: 434
Dołączył(a): czwartek, 18 lipca 2013, 18:43
Lokalizacja: Łódź

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez kaamos » poniedziałek, 30 października 2017, 22:59

Już nie mogę edytować.

Zmierzam do tego, że jeśli nie masz pewności, warto przejechać się też maszynami o nieco innym profilu.
Tu akurat widzę, że typowo w turystyka celujesz. Ale gdyby nie było to tak ścisłe wymaganie, to osobiście, traktując GSXF jako maszynę typowo szosową, chyba raczej poszedłbym w coś w stylu SV650, jeśli to druga maszyna. No ale jak celujesz w turystykę, to może właśnie chcesz większe, cięższe, mniej sportowe. Taka sugestia tylko. ;)
Avatar użytkownika
kaamos
 
Posty: 434
Dołączył(a): czwartek, 18 lipca 2013, 18:43
Lokalizacja: Łódź

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez Mordkaaa » czwartek, 2 listopada 2017, 16:41

Dzięki za wyczerpujące odpowiedzi :D Taka karteczkę też już sobie wydrukowałem :D
Jako tako coś juz tam umiem, troszkę pojeździłem na sprzętach 600ccm (bandit, sv, zr7, zx6r) i moc jak na moje trasy w jedną osobę jest póki co wystarczająca, ale to wszyystko nadal tylko asfalt :/ im większa frajda z jazdy tym mniejsze zdolności do jazdy po bezdrożach :D
Co do tego czego szukam, to głównie małego Dl'a ewentualnie jakiegoś transalpa 700 i ostatnio wpadł mi w oko Varadero 1000, ale troszkę się go obawiam bo jednak litr i swoje waży.
Po prostu celuję w turystykę z możliwością zjechania na gorsze drogi, jeśli mnie to wciągnie to wtedy się zobaczy co dalej. A GSXF trafił się w sumie nie tak daleko, a że na DL będę mógł sobie pozwolić dopiero po wakacjach to pomyślałem że na ten czas kupie coś mocniejszego od GSa i w miarę taniego w zakupie i utrzymaniu, tak na jeden sezon. Jeździłem już banditem i sv, sv sprawia faktycznie wiekszą frajdę, ale słyszałem że wersje na gaźnikach są nie do końca dobrze zrobione, z drugiej też strony celuje w cos z owiewką, więc tylko wersje "S" a SV z ramą od hydraulika i owiewką ze śmiesznymi światłami nijak mi nie leży :D


Jak w przyszłym tygodniu dostanę w końcu samochód to pewnie podjade poogladać tego GSXF
Mordkaaa
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota, 28 października 2017, 10:54

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez Gruby Kurp » piątek, 3 listopada 2017, 15:15

Jajo nie sprawdzi się na bezdrożach.
Suzuki GSX600F '06
Avatar użytkownika
Gruby Kurp
 
Posty: 190
Dołączył(a): poniedziałek, 1 lutego 2016, 15:16
Lokalizacja: Ostrołęka/Warszawa

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez kaamos » piątek, 3 listopada 2017, 20:33

Sprawdzi się, sprawdzi. Choć nie polecam :P
Obrazek
W sensie przejedzie i nawet nie rozleci się. Najwyżej pługiem zaryje ;)
Avatar użytkownika
kaamos
 
Posty: 434
Dołączył(a): czwartek, 18 lipca 2013, 18:43
Lokalizacja: Łódź

Re: GSXF600 1998 Jarosław

Postprzez Mordkaaa » niedziela, 5 listopada 2017, 11:48

wiem ze sie nie sprawdzi dlatego ewentualnie przejezdze jeden sezon dalej po asfalcie
Mordkaaa
 
Posty: 5
Dołączył(a): sobota, 28 października 2017, 10:54


Powrót do Oceniamy sprzęty z ALLEGRO, OTOMOTO

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron