przez Gruby Kurp » poniedziałek, 31 października 2016, 15:00
Zamontowałem u siebie crashpady torowe renner. Wyglądają fajnie. Nie ma jednak róży bez kolców. Po zamontowaniu, metalowe wsporniki, do których przykręcane są crashpady na tyle odpychają boczne owiewki od ramy, że nie można wkręcić, mocujących owiewki do ramy, śrub imbusowych z dużymi łebkami (1 na dole dużej owiewki i 1 przy pługu z obu stron). Dodatkowo sprężyna nóżki bocznej ociera się o pług. Ja poratowałem się trytytkami. Wycinanie otworów w owiewce odpada z powodu możliwości osłabienia konstrukcji i nie prezentowałoby się zbyt efektowanie.
Suzuki GSX600F '06