przez Mariusz75 » czwartek, 28 grudnia 2017, 15:42
Hej ! W odpowiedzi na Twoje pytanie podzielę się z Tobą moja opinią na temat tego moto. Na kategorie A2 mozna jezdzić motocyklem do 48km i teraz pojawia sie pytanie czy 650 mozna zdławić do takiej mocy , jakie są koszty takiej operacji i czy jest to opłacalne. Ewentualnie czy są już wersje zdławione a wtedy jest kwestia czy można im przywrócić moc fabryczną. Akurat w ten temat się nie zagłebiałem i tutaj nie doradzę jak to jest w przypadku gsx650f. Może ktoś z kolegów z forum miał z taką sytuacją do czynienia i mógłby coś doradzić. Odnośnie samego motocykla można wiele napisać. 650tkę mam dwa sezony , zrobiłem 12tys. km , moto nowe z salonu. Problemów nie było, nigdy na trasie nie zawiódł. W ramach akcji serwisowej wymieniono regulator napięcia , byly jakieś z nimi problemy , chociaż u mnie nic sie nie działo. Najlepiej gdybyś miał możliwosc na nim usiąść , zobaczyć jaka jest pozycja i masa motocykla ,a ta jak na 600tke jest konkretna. Chociaż podczas jazdy tego się nie odczuwa a czasami to pomaga , gdy sie jedzie autostrada w otwartym terenie i mamy boczny wiatr to cięzsza maszyna jest troche stabilniejsza. Moto można wyposażyc w stelaże i kufry boczne i centralny i wtedy można gdzieś na zlocik się wybrac. Ja jeżdze sam , mam kufer centralny 55 litrow i rollbag 50 litrow i na trzydniowe wypady mi sie to sprawdza. Na trasie predkosc 120-150km/h w zupełnośći mi wystarcza. Pozycja jest wygodniejsza niz w typowej sportowej maszynie. W trasie po 100, 130 km przerwe trzeba zrobic bo pewna czesc ciala daje o sobie znac. Motocykl przyjazny , ja jestem zadowolony , spełnia moje oczekiwania i przed nami wiele kolejnych tys. km . Pozdrawiam !