Temat butów. Jaki człowiek takie opinie - czyli różne.
Jedni piszą że krótkie, inni że długie, inni że sportowe a modelach i markach nie wspomnę. Może komuś kto jeszcze nie kupił butów pomoże moja krótka opinia na ten temat.
Butów przed zakupem przymierzyłem 9 par. Dodam że były to buty różnych marek i różnego kroju.
Marki jakie mierzyłem:
1. Sidi Fusion
2. Alpinestar s-mx 6
3. Vanucci długie
4. Rebelhorn długie i krótkie
5. Probiker długie i krótkie
6. Adrenaline długie i krótkie
7. IXON długie
8. O-zone długie
9. Modeka długie i krótkie
Jedna najważniejsza i podstawowa rzecz o której się szybko przekonałem już na etapie mierzenia. Jazda na motocyklu (takim jak Jajo chociażby) = buty długie !!!. Buty krótkie dla mnie to porażka ale musiałem się o tym sam przekonać. Zero ochrony czegokolwiek w nodze poniżej kolana. Brak usztywnień, ochrony goleni, podeszwy
To tyle w temacie butów krótkich.
Lecąc od dołu:
9. Modeka modelu nie pamiętam, generalnie ładnie spasowane, fajny krój (wysoka cena 900 PLN), kolorystyka biedna, słaba wentylacja (na dworze było +7 a mi noga po chwili pływała), straszny zamek, brak klapy na zamku.
8. O-zone - duża kolorystyka, beznadziejne spasowanie (moim zdaniem w każdym miejscu brakowało co njamniej 1-2 dodatkowych szwów), skóra gniotła sie już dość mocno podczas samego przejścia się. Nie polecam
7. IXON - żart
6. Adrenaline - model CRX, fajne, sliderki w komplecie, cena przystępna (nie dyskutuje dla kogo tak, dla kogo nie - kwestia gustu a o tym się nie dyskutuje
). Zamek chroniony dodatkowo klapą na rzep. Niestety zauważyłem że dość mocno pracowała skóra na zgięciu (tu tylko miałem obawy co do czasu ich wytrzymałości). U mnie problemem była pięta - od razu mnie obcierały nie zależnie od skarpety czy rozmiaru buta. Ale myślę że można polecić tę firmę. Najlepiej jednak jeśli się ktoś wypowie kto je już posiada.
5. Probiker - model speed star II. Zaciekawiły mnie swoim wyglądem i ceną (na bazarze 450 PLN). Słaba osłona goleni (ochraniacz wręcz uginał się pod palcem). Slidery niskiej jakości gatunkowo, można było porysować nawet krótkim paznokciem (nie chciałem wiedzieć co w przypadku asfaltu). Wykończenie na zewnątrz ok, natomiast wewnątrz brakowało tylko drewnianej wkładki, twarde nie wygodne wszędzie gdzieś uwierały. Ale usłyszałem "Panie rozejdą się" - Skóra może tak, ale nie podeszwa.
4. Rebelhorn - model HP3. Fajne buciory, niezła cena, problem z rozmiarem powyżej 46, trochę słabe gatunkowo jeśli chodzi o wykończenia szwów. Całkiem wygodne. Jedyne co mi nie podpasywało to podeszwa. Wydawała mi się że jest za krótka w stosunku do długości buta. Czułem że przechylając się na pięty nie mogę złapać równowagi. Może głupie, ale mi przeszkadzało. Po za tym całkiem, całkiem.
3. Vanucci - model bodajże RV3 Sympatex - ciężko mi się wypowiedzieć, miałem mieszane uczucia co do jakości wykończenia, wyglądu (mi się nie do końca podobały) w dodatku od razu uwierały mnie w kostki i to dość znacznie. Szybko je odpuściłem.
2. Alpinestar - model s-mx 6. Tu pasowała mi wszystko. Podeszwa, wykończenie, usztywnienia, jakość sliderów, wygoda, zamek wraz z ochroną na rzep, wysokość oraz to ze tekstyl będzie mógł iść do środka (mi sie to podoba i już
). Dostałem niezły rabat i się zdecydowałem. Kupione za 660 - moje negocjacje potem małżonki
1. Sidi - model fusion. Napisze krótko - idealne. Byłem zdecydowany kupić je od razu. Problem był taki że rozmiar 47 był na styk (dziwne bo Alpinki pasowały), natomiast 48 trudno dostępny. Szkoda bo były naprawdę mega.
Tyle w mojej krótkiej
opinii o butach. Mam nadziej że komuś to pomoże przy wyborze.