Plecaczek...

Prowadzenie, składanie w zakręty, jazda w grupie, hamowanie...

Plecaczek...

Postprzez x10d » czwartek, 19 maja 2011, 14:45

Rozmawialiśmy ostatnio z moją kobietą nt. tego, jak Ona powinna siedzieć i czego najlepiej się trzymać podczas jazdy jako pasażer, żeby z jednej strony nie wykończyć się fizycznie, a z drugiej żeby tez było w miarę bezpiecznie.
I tu pytanie - jak siedzą Wasze plecaczki? Czego się trzymają? Czy obejmują Was w pasie, opierają obie ręce o bak, łapią się tylnego uchwytu czy jakoś jeszcze inaczej?
Avatar użytkownika
x10d
 
Posty: 448
Dołączył(a): niedziela, 10 kwietnia 2011, 00:11
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ogórek » czwartek, 19 maja 2011, 17:05

ja śmigam ze swoim synem który ma 11 lat na moto i trzyma się mnie w pasie i nawet na długiej trasie nie czuje zmęczenia przynajmniej tak mówi
Nie marnujcie ani chwili, kupcie SUZI róbcie whellie!
Avatar użytkownika
ogórek
Klubowicz
Klubowicz
 
Posty: 1794
Dołączył(a): piątek, 26 listopada 2010, 18:46
Lokalizacja: warszawa bemowo

Postprzez Jacek_L » czwartek, 19 maja 2011, 19:23

Moja opiera się o oparcie wmontowane w kufer :)

Albo trzyma się takiego zmyślnego czegoś :)
Obrazek

Nie mam dokładnego zdjęcia - ale jest to uchwyt od torebki z wszytym kawałkiem stalowego drutu. Oczywiście zamiast uchwytu oryginalnego :D


Można też kupić takie coś :)
http://allegro.pl/trzymak-pas-z-uchwyta ... 74507.html
Ostatnio edytowano czwartek, 19 maja 2011, 19:24 przez Jacek_L, łącznie edytowano 2 razy
Moje jajeczko :) Nowe zdjęcia na końcu :)
Jacek_L
 
Posty: 258
Dołączył(a): wtorek, 16 listopada 2010, 11:21
Lokalizacja: Tarnów - okolice

Postprzez Bones » czwartek, 19 maja 2011, 19:46

Jacek_L, a dlaczego nie założyłeś oryginalnego uchwytu ?? Wiem że teoretycznie w tych rocznikach się nie da, ale wystarczy lekko go przyszlifować i można mieć i stelaż i uchwyt ;)


A co do tematu to najwygodniej trzymać się uchwytu. I pasażer i kierowca mniej się męczą. Jakby wisiała (zakładamy że plecakiem jest płeć piękna) na baku to będą szybko jej siadać plecy, a jak zawiśnie na kierowcy to moment padną mu ręce (przy każdym hamowaniu masz ją na plecach). Oryginalny uchwyt ma kształt dobrany do ręki i nie męczą się nadgarstki. Poza tym siedzi się z w miarę prostymi plecami, a jeśli jesteście podobnego wzrostu to może obserwować drogę znad Twojego kasku ;)
Avatar użytkownika
Bones
 
Posty: 370
Dołączył(a): poniedziałek, 23 marca 2009, 18:19
Lokalizacja: Lisia Góra

Postprzez Budzik » czwartek, 19 maja 2011, 20:47

a jak ja jade z plecaczkami, to jedna reka tzryma sie trzymadelka z tylu a 2 reka albo mnie albo o zbiornik, zalezy od wielkosci pleczaczka, no i jeszcze przede wszystkim mocne uda :)
Na granicy przyczepności uciekamy codzienności
Avatar użytkownika
Budzik
 
Posty: 3270
Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:39
Lokalizacja: Wwa

Postprzez brodaty_rider » czwartek, 19 maja 2011, 21:02

No jak ze mną ktoś jeździ nie ważne kto to zawszę mnie w pasie trzyma bo w innym razie grozi to uszkodzeniem ciała plecaczka :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... naprawde .... aż cięzko czasami ich wyprzedzić ...
brodaty_rider
 
Posty: 792
Dołączył(a): piątek, 17 grudnia 2010, 10:07
Lokalizacja: siedlce

Postprzez Jacek_L » czwartek, 19 maja 2011, 21:15

Bones napisał(a):Jacek_L, a dlaczego nie założyłeś oryginalnego uchwytu ?? Wiem że teoretycznie w tych rocznikach się nie da, ale wystarczy lekko go przyszlifować i można mieć i stelaż i uchwyt ;)

A wiesz, że nie wiedziałem... :)

Ale jako że kupiłem moto bez uchwytu to jakoś nie narzekam :)

Później dokupiłem uchwyt - ale w innym kolorze niż moto i jakoś nie mogę się zebrać żeby go pomalować :)
Moje jajeczko :) Nowe zdjęcia na końcu :)
Jacek_L
 
Posty: 258
Dołączył(a): wtorek, 16 listopada 2010, 11:21
Lokalizacja: Tarnów - okolice

Postprzez slawekd » czwartek, 19 maja 2011, 21:40

Z tyłu nudno to myślałam chociaż poprzytulam się do mężusia i co czytam, że to niebezpieczne, męczące dla kierowcy, hamowanie na plecach, "mocne uda" to po co nas zabieracie!!!!!

Plecaczek
Motocykle To Nie Wszystko, Ale Wszystko Bez Nich Jest Niczym....
Romet > WSK175 > CZ350 > Jawa350 > XJ900 >długo nic> GSX-F 750 > CBR1100XX
Avatar użytkownika
slawekd
 
Posty: 476
Dołączył(a): poniedziałek, 16 sierpnia 2010, 08:32
Lokalizacja: Borzykowo

Postprzez brodaty_rider » czwartek, 19 maja 2011, 21:43

Do Plecaczek:
Dla frajdy. Dla nas kierowców z tyłu nudno i taka prawda a dla was może nie my się wypowiadamy o własnych doświadczeniach, emocjach każdy ma inne zdanie i dla Ciebie może być to frajda i w ogóle a dla nas kierowców zero wrażeń
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... naprawde .... aż cięzko czasami ich wyprzedzić ...
brodaty_rider
 
Posty: 792
Dołączył(a): piątek, 17 grudnia 2010, 10:07
Lokalizacja: siedlce

Postprzez Budzik » piątek, 20 maja 2011, 07:41

Plecaczek

no mocne uda to zaleta ;] a Wy kobiety chyba takowe posiadacie :) przydaja sie wam przy chamowaniu.

jakmoto chamuje tzrymace sie udami i 1 reka za uchwyt z tylu i przez to nie jezdzicie po calej kanapie i sie pewnei czjecie na moto
a jak sie przyspiesza to uda i raczka z tylu mniej sa potrzebne, wtedy glownie (mąz) kierowca jest wykorzystywany, trzymac sie go. jak przyspieszam to lubie czuc jak sie mnie dizewcyzna trzyma, przynajmniej wiem ze jeszcze jest i nie spadla:P a i jeszce wiadomo czy jej sie podoba dane przyspieszenie/predkosc (oczywiscie od sily sciskania ;p)

mnie najbardziej wkurwia jak sie zle tzrymaja i przy chamowaniu stukaja kaskim w kask, a reszt aest do przezycia
Na granicy przyczepności uciekamy codzienności
Avatar użytkownika
Budzik
 
Posty: 3270
Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:39
Lokalizacja: Wwa

Postprzez x10d » piątek, 20 maja 2011, 19:19

slawekd napisał(a):Z tyłu nudno to myślałam chociaż poprzytulam się do mężusia i co czytam, że to niebezpieczne, męczące dla kierowcy, hamowanie na plecach, "mocne uda" to po co nas zabieracie!!!!!

Plecaczek

Ja tam lubie ze swoja kobietka jezdzic - weselej podczas jazdy, do tego troszke dociąża tyl, a przede wszystkim Ona tez lubi jezdzic :) I wcale mnie to nie meczy - jak jedziemy na skuterze 125cmm to fakt, że troche mniej wygodnie. Ale na jajku to czasem sprawdzam, czy w ogole Ona tam jeszcze z tylu jest :)

Jacek_L napisał(a):Można też kupić takie coś :)
http://allegro.pl/trzymak-pas-z-uchwyta ... 74507.html

Ciekawy patent :D Nie wpadlbym na cos takiego :)
Ostatnio edytowano piątek, 20 maja 2011, 19:21 przez x10d, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
x10d
 
Posty: 448
Dołączył(a): niedziela, 10 kwietnia 2011, 00:11
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Budzik » piątek, 20 maja 2011, 20:45

x10d napisał(a):Ciekawy patent Nie wpadlbym na cos takiego
sa jeszce kastratory. tzn na mega mocne przyssawki mocujesz do zbiornika taki uchwyt, tyle ze przy wypadku chyba zostawasz w nic wszystko co Ci sie moze w zyciu przyszlym przydac...

A ja dzis jechalemz Tasmanem, ale jako plecak i powiem wam ze w sumie to spoko sie jezdzi na plecach (ale nie zmaienilbym tego z jazda za kierownica) wysoko wszystko widac, "ladne widoki" (tylko tych to w miescie nie ma, no chyab ze mowimy tu o dziewczynach to inna sprawa, przynajmniej mozna sie bez skutkow ubocznych obrocic i ogladac do woli ;]) mozna na trasie podziewiac gory, laki, lasy jeziora etc. chcialem nawet film nakrecic, ale nie chcialem zostawic teleofnu na asfalcie...
Na granicy przyczepności uciekamy codzienności
Avatar użytkownika
Budzik
 
Posty: 3270
Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:39
Lokalizacja: Wwa

Postprzez sanczo1 » piątek, 20 maja 2011, 21:58

Ogórek

Witam w klubie .... mój plecaczek ma również 11 lat :D

Mnie sie trzyma za paski w kurtce, najpierw "nerwowo" :) a teraz pewnie jedna reka a drugą czasami z tylu.... ma szansę więcej pooglądać


Pozdrawiam
sanczo1
 
Posty: 118
Dołączył(a): środa, 14 kwietnia 2010, 21:34
Lokalizacja: Cieszyn

Postprzez Kwi@tek » sobota, 21 maja 2011, 20:47

od dłuższego czasu zastanawiam się nad uchwytem montowanym do śrub od wlewu baku paliwa, testowałem to ze swoją lubą na gsxr-e podczas zeszłorocznych targów moto na Marsa i wygląda na świetne rozwiązanie, tylko cena zaporowa ;)
http://allegro.pl/uchwyt-na-bak-angrip- ... 12416.html

robiłem z narzeczoną trasy po 400 km dziennie i nie odczuwałem zmęczenia, ona tylko opiera się rękoma o bak i tyle, ewentualnie czasami przy przyspieszaniu jedną ręką trzyma mnie w pasie ale bardzo rzadko, myślę że to kwestia dopasowania i "wyjeżdżenia" sobie optymalnej pozycji :D
Kwi@tek
 

Postprzez Bartek Tymoszuk » poniedziałek, 23 maja 2011, 00:21

Ja tam jak woze kolezanki to maja sie trzymac na wysokosci klatki piersiowej , mocno udami a podczas hamowania odpychac bak , do tego praca nogami na podnozkach , tylko ze ja z nimi robie okolo 20-30 km wiec nie wiem jak to na dluzsza mete , przy czym panowie jak sie fajne cycuchy wtulaja , to nie wierze ze to meczace nawet przy hamowaniu ;)))))
Avatar użytkownika
Bartek Tymoszuk
 
Posty: 242
Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 22:56
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Cygi » poniedziałek, 23 maja 2011, 04:33

ja wiozlem kolezanke z biustem fajnym ale przy hamowaniu jej pupa zjezdzała ze siedziska i pchała moje klejnoty do baku... a to troche nieprzyjemne uczucie jak cos gniecie w tym miejscu heh
"Załaduj wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj".
"Złe języki obgadują... dobre dają orgazmy.. " :D
MZ 251=>GSX600F=>GSX-R 750=> FZ8 Fazer
Avatar użytkownika
Cygi
 
Posty: 1067
Dołączył(a): poniedziałek, 17 sierpnia 2009, 22:24
Lokalizacja: Chojnów

Postprzez brodaty_rider » poniedziałek, 23 maja 2011, 08:08

Cygi, Znam ten ból jechałem z kimś co w ogóle nie umie jeździć z nikim no i chciała żebym ostro po garach dał no to ja redukcja no i pełna pizda zaraz poczułem że już jej praktycznie nie ma więc odpuściłem po heblach a ona we mnie ja jajcami w bak banią w półkę klatą w bak i dziękuje bo się trzymać nie umiała a mówiłem jej co i jak. Zwykle jeżdżę sam bo mało jest tak jebniętych ludzi żeby ze mną wsiadło :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... naprawde .... aż cięzko czasami ich wyprzedzić ...
brodaty_rider
 
Posty: 792
Dołączył(a): piątek, 17 grudnia 2010, 10:07
Lokalizacja: siedlce

Postprzez Budzik » poniedziałek, 23 maja 2011, 08:18

brodaty_rider napisał(a):jajcami w bak banią w półkę klatą w bak

to jak ty hamowales (stoppie prawie?) czy ta panna co ja wiozles z 200kg wazyla?
Na granicy przyczepności uciekamy codzienności
Avatar użytkownika
Budzik
 
Posty: 3270
Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:39
Lokalizacja: Wwa

Postprzez brodaty_rider » poniedziałek, 23 maja 2011, 08:39

Budzik, nie. po prostu odpuściłem gaz gwałtownie z 12k rpm na 1 biegu to takie jebnięcie że można obić se jajca a ona ważyła może z 55 ale się w ogóle nie trzymała jak hamowałem i się we mnie całym ciałem wbiła no plus działające siły to już ładny wynik a ja też nie jestem jakiś super silny czy wielki i już nie dałem rady utrzymać siebie i jej na łapach i wyszło jak wyszło
Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi.... naprawde .... aż cięzko czasami ich wyprzedzić ...
brodaty_rider
 
Posty: 792
Dołączył(a): piątek, 17 grudnia 2010, 10:07
Lokalizacja: siedlce

Postprzez Budzik » poniedziałek, 23 maja 2011, 09:52

ćwiczyc tzreba, jak chcesz dobrze na moto smigac to musisz byc wycwiczony (nie mowie ze masz robic klate i biceps:P) tzn w miare sprawny i na tyle silny aby podniesc lezace moto utzrymac je miedzy nogami i plecaczek na plecach ;], pozatym jak bedziesz przeskakiwal z praej na lewa strone motoykla w winklach to poczujesz po co jest potzrebna kondycja i troche sprawnosci
Na granicy przyczepności uciekamy codzienności
Avatar użytkownika
Budzik
 
Posty: 3270
Dołączył(a): wtorek, 13 kwietnia 2010, 16:39
Lokalizacja: Wwa

Następna strona

Powrót do Technika jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron