Dzisiaj rano skontaktowałem się z przedstawicielem MOTULA. Uspokoił mnie twierdząc że podrobione oleje to oleje samochodowe, odnotowali jeden przypadek a gościa ponoć złapali i ma sprawę .
Do tej pory ponoć NIE BYŁO PRZYPADKU PODRÓBKI OLEJU MOTOCYKLOWEGO!
Dla pewności mam zrobić kilka zdjęć bańki i wysłać mu do wglądu.
Chciałbym zdementować słowa kolesia z ASO YAMAHY że YAMALUBE jest produkowane przez MOTULA - pytałem - TAK NIE JEST
